Przed chwilą zadzwonił do Ciebie Harry z zaproszeniem do restauracji dziś wieczorem. Spotykaliście się już ponad rok. Nurtowało Cię tylko pytanie, o co może chodzić Twojemu chłopakowi. Była 18:30 , a umówieni byliście na 20:00, więc powinnaś się już szykować.
Gdy byłaś gotowa, wsiadłaś do zamówionej wcześniej taksówki. Harry czekał przed restaurcją na Ciebie. Przywitaliście się buziakiem w policzek i weszliście do środka. Nikogo prócz Was nie było. W centrum sali stał jeden, mały stolik. Grała romantyczna muzyka. Twój chłopak odsunął Ci krzesło abyś mogła usiąść. Kelner przyniósł szampana. Rozmawialiście, śmialiście się. Atmosfera była cudowna. W pewnym momencie Harry uklęknął przed Tobą i z kieszeni martnarki wyjął czerwone pudełeczko w kształcie serca.
- Czy Ty, [T.I. i T.N.] zostaniesz już na zawsze moją Panią Styles? - zapytał nieśmiało.
Nie wiedziałaś co masz powiedzieć. Popłakałaś się ze szczęścia. Kiwnęłaś głową na 'TAK', a Loczek Cię pocałował.
Posiedzieliście jeszcze chwilę w restauracji i wyszliście. Spacerowaliście najpiękniejszymi ulicami Londynu trzymając się za rękę. Gdy przechodziliście przez pasy zza rogu wyjechał rozpędzony samochód. Próbował zachamować, ale nie zdążył. Twój narzeczony odepchnął Cię na bok, a sam pod niego wpadł. Od razu zadzwoniłaś po karetkę, ale Harrego nie dało sie już uratować.
Zginął na miejscu.
***
Dziś mija druga rocznica śmierci Harrego. Od czasu wypadku nie znalazłaś już innego chłopaka. Nadal kochałaś Loczka. Właśnie wtedy dowiedziałaś się, co to jest miłość - poświęcenie życia, dla osoby , którą się kocha...
Tak, w końcu go napisałam. < 3 Dobra, wstawiam bo Magda mnie pogania ( siedzi obok mnie i gada przez telefon z M. Payne. ) Kocham Was. Baj. ; *
Dlaczego taki smutny? Ja chce szczęśliwe imaginy :-) następny będzie o Tommo prawda?:-) gadałam z Magdą a byłam pewna, że z Tobą dopiero później zostałam uswiadomiona :-) pozdrawiam M.Payne :-)
OdpowiedzUsuńhahaha XDD mogę niedługo o Lou napisać wesołego imagina dla cb;*
OdpowiedzUsuń